Solidny występ we Włoszech

Druga runda sezonu 24H Series dowiodła bardzo wysokiej formy polskiej załogi R8 Motorsport. Po świetnym drugim miejscu w Dubaju, w 12-godzinnym wyścigu polska ekipa ponownie dała z siebie wszystko dojeżdżając do mety na 6. pozycji w klasie A3T. Zespół R8 Motorsport w składzie: Dominik Kotarba-Majkutewicz, Adam Gładysz i Gosia Rdest jechał dobrze znanym Golfem GTI przygotowanym przez Volkswagen Racing Polska, który po raz kolejny znakomicie spisał się w ekstremalnie trudnych warunkach.

Treningi i sesja kwalifikacyjna

_DSC5318

 

Pierwszy pełny dzień zmagań na torze Mugello rozpoczął się w piątek 13 marca. Volkswagen Golf GTI sprawował się bez zarzutów a każdy z zawodników zespołu R8 Motorsport miał okazję przetestować samochód przygotowany przez Volkswagen Racing Polska. – Dzień rozpoczęliśmy od zapoznania z torem i wolnej sesji treningowej. Każdy z nas poznał ten obiekt już wcześniej podczas przygotowań na symulatorze, więc wiedzieliśmy jak ciężkie zadanie przed nami stoi. Poza aspektami czysto sportowymi tej sesji, wykorzystaliśmy ją również do przećwiczenia zmiany kierowców oraz kół w samochodzie. Po treningach, które zakończyliśmy na 8. miejscu przeszliśmy niemal od razu do sesji kwalifikacyjnej. Poprawa czasu o 2 sekundy względem rezultatu uzyskanego w treningach pozwoliła nam na zajęcie 6 miejsca na polach startowych. – podsumował udaną piątkową sesję treningową i kwalifikacyjną Adam Gładysz.

Wyścig

R8Motorsport2

Na polach startowych do 12-godzinnego wyścigu w Mugello ustawiły się aż 72 samochody. Pierwszy etap rozpoczął się w piątek o godzinie 14:00 i według ustaleń organizatora rywalizacja miała potrwać 4 godziny. Po upływie tego czasu wszystkie samochody wjechały do alei serwisowej utrzymując aktualnie zajmowane pozycje. Restart wyścigu zaplanowany został na godzinę 9:30 następnego dnia, a flaga w szachownicę zaczęła powiewać nad torem dokładnie 8 godzin później. Jako pierwszy za kierownicą Volkswagena Golfa GTI przygotowanego przez Volkswagen Racing Polska zasiadł najszybszy z całej trójki w kwalifikacjach Adam Gładysz. Po dwóch godzinach ścigania zespół zajmował dobrą 6. pozycję, a pierwsza wizyta w boksach nastąpiła po przejechaniu ponad 30 okrążeń. W trakcie wizyty w pitlane zespół dokonał pierwszej zmiany i na fotelu kierowcy zasiadł Dominik Kotarba-Majkutewicz. Niestety, krótko po wyjeździe na tor doszło do kolizji. W pomarańczowego Golfa GTI zespołu R8 Motorsport wjechał rywal, rozbijając prawe drzwi i skrzywiając wahacz. Naprawa samochodu zajęła 20 minut i szczęśliwie pozwoliła na kontynuowanie dalszej jazdy. Pierwszy etap rywalizacji zespół ukonczył na 7. miejscu i przystąpił do ataku podczas drugiego dnia. Po dwóch godzinach sobotniej części zespół awansował na 6. miejsce. Od tego momentu kluczem było utrzymywanie pełnego skupienia i spokojne kontrolowanie swojej przewagi nad rywalami. Dużym sukcesem całego zespołu R8 Motorsport jest dowiezienie tej pozycji do mety w bardzo silnie obsadzonej klasie A3T.

Wypowiedzi po 12H Mugello:

 

_DSC4662

Dominik Kotarba-Majkutewicz: – Emocje po wyścigu powoli opadają, a my będziemy wyjeżdżać z Włoch z kolejnym dobrym wynikiem na koncie. Szkoda wczorajszego wypadku, jednak poza tym jechało się naprawdę świetnie. Samochód był przygotowany bardzo dobrze i po raz kolejny byliśmy w stanie walczyć z najszybszymi w naszej klasie.

Adam Gładysz: – Po małych przygodach udało się nam ukończyć wyścig w Mugello na 6. miejscu w klasie i 37. w generalce. Szkoda wczorajszego wypadku, podczas którego Scirocco wjechało w naszego Golfa GTI prowadzonego wówczas przez Dominika. Skutkiem tego incydentu była 20-minutowa naprawa rozbitego boku i urwanego wahacza, co kosztowało nas około 10 okrążeń. Gdyby nie to, moglibyśmy walczyć o podium w klasie A3T. Niestety, taki jest urok wyścigów. Nie poddaliśmy się i walczyliśmy do końca. Cały zespół spisał się bardzo dobrze i chciałbym podziękować wszystkim zaangażowanym za włożony wysiłek. Moi zmiennicy spisali się bardzo dobrze, a współpraca z nimi to czysta przyjemność. Podziękowania należą się również naszym sponsorom. Wyjeżdżamy z Mugello zadowoleni, nasz samochód spisał się świetnie. Kontynuacja naszych startów w tej serii jest kwestią otwartą, byćmoże będziemy startować dalej  Scirocco, może  Porsche, a może zmodyfikujemy naszego Golfa. Drzwi są otwarte i będziemy w najbliższej przyszłości podejmować decyzje w tej kwestii.

Gosia Rdest: – Wyścig był niesamowity, choć również z przygodami, które niestety zadziałały na naszą niekorzyść. Wczorajsze 20 minut spędzone w boksie pozbawiły nas szans w walce o podium, ale ze swojej i zespołu jazdy jestem bardzo zadowolona. Był to dobry trening i rozgrzewka przed tegorocznym startem w Volkswagen Golf Cup. Naszym celem było wprowadzanie jak najmniejszej liczby zmian, więc jechałam prawie dwie godziny i na samym końcu moje opony były bardzo zużyte. Udało się jednak dojechać do mety i osiągnąć dobry rezultat.