Piękny sobotni poranek stał w Słowacji nie tylko pod znakiem wakacyjnej aury, ale także kwalifikacji przed drugą rundą Volkswagen Golf Cup 2015. Punktualnie o godzinie 8:15 25 pucharowych Golfów przygotowanych przez Volkswagen Racing Polska wyjechało na tor, by w walce o ułamki sekund wyłonić zdobywcę pole position. Najszybszym okazał się Dylan Pereira, który ustawi się na czele stawki zarówno przed pierwszym, jak i przed drugim wyścigiem.
Faworyci nie śpieszyli się z prezentowaniem swoich możliwości, dlatego też po pierwszej turze pomiarowych przejazdów na czele znajdował się Adam Rzepecki. Później liderzy zaczęli podkręcać tempo i prowadzenie przejął Dylan Pereira, którego czas okazał się na tyle dobry, aby nie oddać prowadzenia aż do zakończenia sesji. Mgnienie oka za nim, zaledwie 0,011 sekundy znalazł się Jeffrey Kruger. Czołową trójkę uzupełnił natomiast Marcus Fluch, który miał nieco ponad jedną dziesiątą straty. Walka zgodnie z przewidywaniami, była bardzo zacięta, gdyż aż 10. zawodników zmieściło się w jednej sekundzie straty do lidera. Najwyżej sklasyfikowanym z Polaków był Michał Gadomski, który zajął piąte miejsce – dodatkowo za czwartym Simo Muhonenem.
Jak się okazało, czołowa piątka jechała nie tylko szybko, ale również bardzo równo, przez co pięć pierwszych pozycji do drugiego wyścigu będzie okupowanych przez tych samych zawodników – Pereirę, Krugera, Flucha, Muhonena i Gadomskiego. Pierwsze różnice względem najlepszych czasów zaczynają się na szóstej pozycji, która przypadła tegorocznemu debiutantowi, Piotrowi Parysowi – zamienił się on miejscami z Adamem Rzepeckim. Pozostałe pozycje w top 10 również są bez zmian, więc lokaty od ósmej do dziesiątej przypadły w obu wyścigach Andre Giesowi, Gosi Rdest oraz Sebastianowi Arrioli.
Dylan Pereira: – Wczorajsze treningi nie były dobre, gdyż popełniłem sporo błędów. Wieczorem mieliśmy jednak czas, by przeanalizować dane i udało mi się sporo nauczyć oraz poprawić swoją jazdę. Dzięki temu dziś rano mogłem znaleźć się na pierwszym miejscu sięgając po swoje pierwsze pole position w Volkswagen Golf Cup. Celem na wyścig jest utrzymanie pozycji, jednak na pewno nie będzie to łatwe.
Marcus Fluch: – Trzecie miejsce jest niezłe. Tutaj pozycja startowa jest bardzo ważna, a walka niezwykle zacięta. Prosta startowa jest bardzo długa, więc taktyka związana z użyciem Push – to – Passów będzie bardzo ważna. Można zyskać kilka pozycji pod koniec, więc trzeba dobrze wystartować i złapać rytm, a później zobaczymy co się stanie. Moje drugie okrążenie niestety nie było już tak dobre, ale mam nadzieję, że będzie nieźle.
Gosia Rdest: – Cel na kwalifikacje zrealizowany, oczywiście po wczorajszym drugim treningu, który ukończyłam na P3 apetyt był trochę większy, ale mimo to jestem zadowolona z P9. Dzielą nas bardzo małe różnice, a moja pozycja wyjściowa jest bardzo dobra. Na Oschersleben startowałam z 12. miejsca, więc jestem pozytywnie nastawiona. Wyścig oczywiście rządzi się swoimi prawami, a na Slovakia Ringu system Push – to – Pass ma ogromne wrażenie. Mój charakter i wola walki raczej nie pozwolą mi na spokojne oczekiwanie na obrót wydarzeń, więc od samego początku zaatakuję i będę chciała przebijać się do przodu.
Dzisiejsze kwalifikacje na Slovakia Ringu zadecydowały o ustawieniu na starcie przed emocjonującymi wyścigami Volkswagen Golf Cup. Pierwszy z nich odbędzie się już dzisiaj o godz. 18:10.