Jeffrey Kruger podczas kwalifikacji Volkswagen Golf Cup na torze Lausitzring pokazał, że słabszy czas w drugim treningu był tylko drobnym wypadkiem przy pracy. Kierowca z Republiki Południowej Afryki w opóźnionych przez problemy innej serii kwalifikacjach nie pozostawił rywalom żadnych szans i pewnie sięgnął po pole position do obu wyścigów. Czołową trójkę podczas rozgrywanej w upalnym słońcu czasówki uzupełnili Piotr Parys oraz Marcus Fluch.
Pogoda nadal nie odpuszcza zawodnikom na torze na Łużycach, więc każdy wyjazd na tor jest sporym wyzwaniem, gdyż trzeba nie tylko samemu radzić sobie z wysokimi temperaturami, ale także dbać o opony oraz samochód, które również są maksymalnie wysilone.
Już od pierwszych sekund kwalifikacji było jednak widać, że pochodzący z RPA Kruger jest najwyraźniej przyzwyczajony do takich warunków i od razu rzucił się do ustanawiania dobrych czasów. Jeffrey przejechał okrążenie w 1:35,369 sekundy, przez co po pierwszych przejazdach był ponad sekundę z przodu. Dopiero kolejne kółka pozwoliły innym zawodnikom nabrać tempa i najlepszym z reszty stawki okazał się debiutujący w Volkswagen Golf Cup Piotr Parys. Czołową trójkę uzupełnił Marcus Fluch, natomiast na dalszych pozycjach znaleźli się Simo Muhonen oraz Bartosz Palusko. Jerzy Dudek zakończył czasówkę na 16. miejscu – dwa miejsca za jedyną kobietą w pucharze, Gosią Rdest.
Po sprawdzeniu drugich najlepszych czasów okazało się, że najrówniej również jeździł Kruger, który także przed drugim wyścigiem ustawi swojego Golfa na czele stawki. Drugie miejsce również jest bez zmian, więc pierwszą linię uzupełni Piotr Parys. Trzecia pozycja to natomiast popis równej jazdy Michała Gadomskiego, który znalazł się przed Simo Muhonenem oraz Dylanem Pereirą. Gosia Rdest była tym razem dwunasta – jedno oczko przed Jerzym Dudkiem.
Wypowiedzi po sesji kwalifikacyjnej na torze Lausitzring:
Jeffrey Kruger: – Udało mi się wywalczyć pierwsze pole do obu wyścigów, choć nie było łatwo, gdyż upał wszystkim daje się we znaki. Celem na wyścig jest dobry start i jak najszybsze oddalanie się od reszty stawki. Choć startujemy dopiero wieczorem, to opony będą niezwykle ważne, gdyż asfalt na pewno nadal będzie miał bardzo wysoką temperaturę.
Marcus Fluch: – W kwalifikacjach wykręciłem trzeci czas, jednak nie jestem z siebie w pełni zadowolony. Jest bardzo gorąco i naprawdę ciężko znaleźć przyczepność i tym samym pojechać dobre okrążenie. Najważniejszy jest jednak wyścig, więc zobaczymy co będziemy mogli tam osiągnąć.
Simo Muhonen: – Czwarte miejsce jest niezłe, choć zawsze chce się być wyżej. Starałem się wejść do czołowej trójki, jednak tym razem rywale byli po prostu szybsi. Teraz trzeba dobrze przygotować się do wyścigu, zwłaszcza że jest bardzo gorąco, więc trzeba zadbać zarówno o auto jak i o siebie. Mam nadzieję, że uda mi się powalczyć i zakończymy dzisiejsze zmagania z dobrym rezultatem.