Wyścig Mistrzów – imprezę, w której kierowcy wyścigowi mierzą się z rajdowymi zorganizowano w Szczecinie już po raz trzeci. Główną areną zmagań był tor kartingowy przy Hotelu Silver.

fot. Przemysław Budziak

Gwoździem programu była rywalizacja dwóch drużyn. Reprezentację tych, którzy ścigają się na oesach tworzyli: Grzegorz Grzyb, Wojtek Chuchała, Marcin Scheffler oraz Grzegorz Hypki. Skład tej ekipy wzmocnił także Karol Basz. Wśród wyścigowców znalazły się następujące nazwiska: Zbigniew Szwagierczak, Jakub Litwin, Adam Gładysz, Mateusz Rzucidło oraz Paweł Szkopek. Zanim zawodnicy wsiedli do gokartów, musieli powalczyć o punkty także w innych konkurencjach. Pierwszą z nich była jazda na trolejach którą, rozegrano dzięki pomocy Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Szczecinie.

fot. Przemysław Budziak

Po tej rozgrzewce, wyścigowcy przybyli na tor kartingowy z niewielką przewagą w punktacji nad rajdowcami. Tam organizatorzy przygotowali kolejną niespodziankę – test refleksu, zręczności i spostrzegawczości prowadzony przy użyciu urządzenia Blink Pro. Z wciskaniem lampek na czas najlepiej poradzili sobie Zbyszek Szwagierczak i Marcin Scheffler. W gokartowej sztafecie wszystko wskazywało na to, że kierowcy wyścigowi powiększą swoją przewagę, ale rajdowcom pomógł Grzegorz Grzyb, który wprowadził zamieszanie w szeregach konkurentów, co wykorzystała jego ekipa zapisując sztafetę na swoje konto. Przez kolejne wyścigi, w których zawodnicy startowali różnymi wózkami z różnych miejsc, walka szła łeb w łeb. Kierowcy rajdowi przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę w ostatnim biegu, w którym zajęli dwa czołowe miejsca. Dzięki temu wygrali różnicą zaledwie dwóch
punktów.

fot. Przemysław Budziak

Oprócz najważniejszej klasyfikacji swoje zawody rozgrywały młode wilki, czyli kierowcy, którzy dopiero zbierają doświadczenie w sportach motorowych, a także VIPy. W tej pierwszej klasyfikacji triumfował Mikołaj Marczyk (najlepszy z Polaków w Polish Indoor Karting Championship 2013). Drugie miejsce przypadło Kubie Kłękowi (zwycięzca Polish Indoor Karting Championship 2013 w kategorii Junior), a trzecie Kasi Brem. Wśród VIPów miejsca
na podium kolejno zajęli: Robert Olszewski, prezes fi rmy Ma-Fra Polska, Artur Ryterski (uczestnik kartingowego wyścigu długodystansowego 24H Eupen 2012) i Michał Materla (mistrz federacji KSW w wadze średniej).

fot. Przemysław Budziak

Adam Gładysz:
– Wyścig Mistrzów to bardzo fajna inicjatywa. Nasz skład był trochę osłabiony, bo zabrakło Maćka Steinhofa, który zachorował przed imprezą. Przydarzyło nam się też po drodze kilka małych wpadek, ale cieszę się, że ja i Mateusz Rzucidło zdobyliśmy najwięcej punktów dla drużyny kierowców wyścigowych. Świetnie się bawiłem, było mnóstwo fajnego i zaciętego ścigania. Bardzo mi miło, że zostałem zaproszony i mogłem wziąć udział. Podziękowania dla organizatorów, a w szczególności dla nieocenionej Gosi Serbin.

fot. Przemysław Budziak

Jakub Litwin:
– Rywalizacja w tegorocznej, trzeciej już bitwie rajdowo-wyścigowej była niezwykle zacięta. Wynik przez cały dzień zmagań oscylował wokół remisu. Tym razem to jednak kierowcy rajdowi zwyciężyli. Nie jestem do końca zadowolony z naszej postawy, bo tym razem to drużyna rajdowa lepiej współpracowała, czego im gratuluję. To, co powinno być domeną kierowców wyścigowych okazało się naszą słabą stroną. Szkoda drugiego wyścigu. Wspólnie z Mateuszem Rzucidło i Adamem Gładyszem byliśmy w nim na prowadzeniu i roztrwoniliśmy wydawałoby się pewne miejsca na podium. Powinniśmy w tym biegu dowieźć trzy pierwsze miejsca do mety. Dodatkowo nie trafiłem w pit-stopie w guzik, co przekreśliło nasze szanse na dobry wynik. Niemniej jednak trzeba docenić dobrą postawę kierowców rajdowych, którymi świetnie dowodził Grzesiek Grzyb. Gratuluję rajdowcom zwycięstwa i już nie mogę się doczekać rewanżu. Do zobaczenia za rok!

fot. Przemysław Budziak

fot. Przemysław Budziak