Gorący wyścig, Kupcikas wygrywa z zimną krwią

Widzowie, którzy śledzili zmagania w pierwszym wyścigu Volkswagen Castrol Cup na torze EuroSpeedway Lausitz na pewno nie mogli narzekać na nudę. Przez zdecydowaną większość dystansu na czele pewnie utrzymywał się Robertas Kupcikas, ale najciekawsze było to, co działo się za tylnym zderzakiem jego samochodu. Tam w pasjonujące pojedynki byli uwikłani: Maciek Steinhof, Jonas Gelzinis, Jan Kisiel, Jeffrey Kruger oraz Marcus Fluch i Gosia Rdest.

R1 Lausitz 2

Gdy nad prostą startową zgasły czerwone światła najlepszym refleksem i wyczuciem popisał się Kuba Litwin. Startujący z drugiego miejsca szczecinianin doskonale wykorzystał drobny błąd Kupcikasa i wysunął się na pierwsze miejsce. Radość Litwina nie trwała jednak długo. Już przed pierwszym zakrętem kierowca Golfa z numerem 21 zbyt mocno opóźnił hamowanie i wypadł z toru. Kupcikas wrócił na prowadzenie, a Kuba Litwin wrócił do jazdy, ale spadł na koniec drugiej dziesiątki.

Robertas Kupcikas sukcesywnie budował swoją przewagę i pewnie kontrolował przebieg wyścigu. Zadanie ułatwili mu nieco konkurenci. Kierowcy jadący za Kupcikasem byli bardziej zaangażowani w walkę między sobą, niż w gonienie litewskiego kierowcy. Na kolejnych miejscach jechali za sobą jak cień: Steinhof, Gelzinis, Kruger i Fluch. Ten ostatni – zwycięzca obu wyścigów z Hungaroringu, ruszał do wyścigu z ósmego miejsca, ale po kilku okrążeniach dopadł pierwszą czwórkę. O pechu może mówić Jan Kisiel. Niezłe szóste miejsce w kwalifikacjach oznaczało, że ten umiejętnie wyprzedzający zawodnik ma całkiem spore szanse na miejsce na podium. I faktycznie, na pierwszych okrążeniach Kisiel znalazł się w czołówce. Niestety kontakt z jednym z konkurentów spowodował, że spadł w na koniec stawki i mógł się pożegnać z bogatą zdobyczą punktową. Niezwykle waleczną postawę pokazała Gosia Rdest. Zawodniczka jechała w środku stawki, więc była uwikłana w wiele pojedynków z konkurentami. 16. miejsce i aż 14 punktów wywalczył Jerzy Dudek. Pogoń Kuby Litwina za czołówką skończyła się na 10. pozycji.

R1 Lausitz

Robertas Kupcikas, 1. w 1. wyścigu:

Trochę zepsułem start. Nie wiem dokładnie, co się stało, więc sprawdzimy to po wyścigu w danych z telemetrii i onboardach. Po starcie postarałem się odzyskać swoje pierwsze miejsce, a błąd Kuby Litwina mi to umożliwił. Po tym starałem się jechać jak najszybciej i kontrolować przebieg wyścigu.

R1 Lausitz 4

Jonas Gelzinis, 4. w 1. wyścigu:

Toczyłem świetną walkę z Jeffreyem Krugerem. Niestety ta walka pochłonęła moje wszystkie Push – to – Passy, więc na końcu byłem dla niego łatwą zwierzyną do upolowania. Jeffrey jechał dosłownie 10 centymetrów za mną i mógł jeszcze dwa razy użyć systemu Push – to – Pass, więc nie mogłem się przed nim obronić.

Paweł Krężelok, 6. w 1. wyścigu:

Jestem raczej zadowolony z przebiegu wyścigu, choć oczywiście szósta pozycja nie jest szczytem moich marzeń. Biorąc jednak pod uwagę moje tempo na tym torze, to mogę być zadowolony z wywalczonych punktów. Nie najlepiej poszedł mi start. Zerwałem przyczepność, co kosztowało mnie kilka cennych ułamków sekundy. Po kilku okrążeniach udało mi się wyprzedzić kilku zawodników przede mną, ale na gonienie czołówki nie starczyło już czasu.

R1 Lausitz 3