Steinhof wygrywa drugi wyścig

Podobnie jak podczas pierwszego wyścigu, również w drugim biegu zawodnicy startujący w Volkswagen Castrol Cup rywalizowali w deszczu. W tych trudnych warunkach najszybszy w popołudniowym wyścigu okazał się Maciej Steinhof, dla którego było to pierwsze zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach. Drugie miejsce ze stratą zaledwie 0,166 s zajął startujący z ósmego pola Mateusz Lisowski, a na najniższym stopniu podium stanął Robertas Kupcikas.

Zgodnie z regulaminem Volkswagen Castrol Cup czołowa ósemka kierowców z pierwszego wyścigu wystartowała do drugiego biegu w odwróconej kolejności. To oznaczało, że z pole position ruszał reprezentujący Niemcy Martin Wirkijowski. Zaraz po starcie wyprzedził go jednak ruszający z drugiej pozycji Maciej Steinhof. Krakowianin z okrążenia na okrążenie powiększał swoją przewagę.

vw_cc_red_bull_ring_race2_25_08_2013-30_resize

Zgodnie z przewidywaniami do czołówki szybko przebijali się Mateusz Lisowski i Robertas Kupcikas. Lisowski mocno zwiększył swoje tempo w końcówce wyścigu i zajął drugie miejsce z niewielką stratą do triumfującego Steinhofa.

Wśród kobiet najszybsza była Małgorzata Rdest, która zajęła 12. miejsce, a spośród kierowców startujących jako VIP triumfował Tomasz Gollob (20. pozycja). Szczepan Mroczek niestety nie ukończył wyścigu.

 Wypowiedzi po drugim wyścigi na torze Red Bull Ring:

Maciej Steinhof:

– Drugi wyścig pojechałem bardzo taktycznie. Udało mi się ustrzec błędów. Szczerze mówiąc nie patrzyłem na to co za mną robił Mateusz Lisowski. Jechałem swoje i bardzo cieszę się z pierwszego zwycięstwa w Volkswagen Castrol Cup. –

Mateusz Lisowski:

– Jestem bardzo zadowolony z weekendu na Red Bull Ringu. Historia zatoczyła koło, bowiem dwa lata temu, gdy startowałem w Scirocco R-Cup również zająłem w Austrii pierwsze i drugie miejsce. Szczególnie cieszę się z faktu, że powiększyłem swoją przewagę punktową w Volkswagen Castrol Cup. –

Robertas Kupcikas:

– To był naprawdę dobry weekend. Udało mi się dwukrotnie stanąć na podium i to z pewnością cieszy. Dodatkowo podczas drugiego wyścigu uzyskałem najlepszy czas weekendu co również napawa mnie optymizmem. –

Marcus Fluch:

– Drugi wyścig był bardzo kiepski w moim wydaniu. Straciłem wiele pozycji i rywalizację ukończyłem dopiero na 8. miejscu. Wydaje mi się, że kilku moich konkurentów nie jechało fair i przez to zanotowałem tak kiepski rezultat. –

_DSC0245_resize