Pierwsze zwycięstwo Gadomskiego

Czeska runda Volkswagen Golf Cup nie przestaje trzymać w napięciu. Po niespodziankach w kwalifikacjach, przyszedł czas na jeszcze bardziej niespodziewane zwroty akcji oraz dramaty podczas pierwszego niedzielnego wyścigu. Ostatecznie najlepszym w Brnie okazał się Michał Gadomski, który jako pierwszy Polak wygrał w tym roku wyścig.

imgl5871-copy

Z pole position startował Simo Muhonen, który zaskoczył wszystkich swoim pierwszym zwycięstwem w kwalifikacjach. Fin nie wytrzymał jednak presji i już na pierwszym okrążeniu znalazł się nie tylko za Michałem Gadomskim, ale także za Dylanem Pereirą i Marcusem Fluchem. Watro przy tym dodać, że wszyscy startujący z dalszego pola niż czwarte już na samym początku zyskali jedno oczko, gdyż czwarty w kwalifikacjach Andre Gies popełnił błąd na okrążeniu wyjazdowym i nie pojawił się na starcie wyścigu.

Z upływem kolejnych okrążeń zawodnicy szukali miejsca do ataku, jednak w czołowej trójce wszyscy się pilnowali i kolejność miejsc na podium się nie zmieniła. Zgoła inaczej było na dalszych pozycjach, gdzie zawodnicy jechali praktycznie zderzak w zderzak. Simo Muhonen do końca ratował sytuację broniąc czwartej pozycji, natomiast Piotr Parys w pięknym stylu uporał się z liderem tabeli punktowej, Jeffreyem Krugerem i przejął piąte miejsce. Czołową dziesiątkę uzupełnili natomiast Marcin Jaros, Kevin Metzner, Adam Rzepecki i Patrzyk Strzesak.

Dziś zawodnicy zmierzą się jeszcze z trudami drugiego wyścigu, który zaplanowano na godz. 15:50. Na pierwszym polu przed popołudniową rywalizacją ustawi się Dylan Pereira, drugi ponownie będzie Michał Gadomski, natomiast w drugim rzędzie ustawią się Simo Muhonen i Marcus Fluch. Z piątego pola ruszy Piotr Parys – przed Andre Giesem, Marcinem Jarosem i Jeffreyem Krugerem.

imgl5913-copy

Wypowiedzi po sesjach treningowych na torze Brno:

Jeffrey Kruger: – Pierwszy wyścig w Brnie był bardzo trudny. Startowałem z szóstej pozycji i tempo było całkiem niezłe, jednak pod koniec miałem problemy z utrzymaniem tempa i na ostatnim okrążeniu straciłem jedno miejsce. Nie jest jednak najgorzej, wciąż prowadzę w mistrzostwach, a podczas drugiego wyścigu postaram się o lepszy wynik.

Piotr Parys: – Jestem bardzo zadowolony z pierwszego wyścigu. Piąte miejsce oznacza, że zyskałem dwie pozycje. Trochę przespałem start i później musiałem odrabiać, jednak było sporo ciekawej walki, zwłaszcza z Jeffreyem Krugerem i Marcinem Jarosem.

Dylan Pereira: – Miałem dobry start, jeden z najlepszych w tym sezonie. W pierwszym zakręcie zyskałem jedno miejsce i później starałem się trzymać Michała Gadomskiego, jednak później Marcus Fluch mnie wyprzedził. Ciężko było go gonić, więc skupiłem się na utrzymaniu podium, zwłaszcza że auto nie prowadziło się dobrze z powodu drobnego uszkodzenia opony. Drugi wyścig rozpoczynam z pierwszego pola i mam nadzieję, że je utrzymam.