Kruger mistrzem Volkswagen Golf Cup 2015

Sobotnie popołudnie, 3 października 2015 roku, było niezwykle emocjonujące. Kibice zgromadzeni na Torze Poznań podziwiali jak w świetle chylącego się ku zachodowi słońca wybrany zostaje tegoroczny mistrz Volkswagen Golf Cup. Do samego końca wszystko było możliwe, jednak Jeffrey Kruger jest zbyt doświadczonym zawodnikiem na popełnianie banalnych błędów – drugie miejsce, za plecami Dylana Pereiry dało mu upragniony tytuł.

IMGL8522 copy

Jeszcze przed startem było wiadomo, że Dylanowi Pereirze nie będzie łatwo zaatakować lidera klasyfikacji punktowej. Aby tytuł wpadł w ręce Luksemburczyka, Kruger musiałby finiszować na pozycji w drugiej dziesiątce.

Gdy zgasły światła nad prostą startową Pereira rzucił się do walki i na każdym z 14. okrążeń dał z siebie wszystko. Fioletowo-granatowy Golf, przygotowany przez Volkswagen Racing Polska, minął dzięki temu linię mety z przewagą ponad sześciu sekund nad drugim zawodnikiem. Niestety dla Pereiry okazał się nim Jeffrey Kruger, który nie popełnił błędu z pierwszego wyścigu i bez problemów utrzymał się na drugiej pozycji. Finisz na tych pozycjach oznaczał, że zawodnik z RPA utrzymuje tytuł z przewagą 26 punktów nad swoim najbliższym rywalem.

Czołową trójkę w wyścigu uzupełnił Simo Muhonen, przed Marcinem Jarosem i Andre Giesem, którzy do samego końca walczyli o czwarte miejsce i na mecie dzieliła ich mniej niż sekunda! Szósty na mecie był Marcus Fluch, któremu to miejsce wystarczyło do utrzymania się na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej. Szwed miał ułatwione zadanie, gdyż jego główny rywal, Michał Gadomski, nie ukończył wyścigu z powodu kolizji z Piotrem Parysem. Siódma lokata przypadła jedynej kobiecie w stawce, Gosi Rdest, która finiszowała przed Sebastianem Arriolą, Adamem Rzepeckim i Bartoszem Palusko.

W tym roku to już koniec emocji związanych z Volkswagen Golf Cup. Teraz wiadomo już jednak, że trzeci sezon nie będzie dla pucharu ostatnim – pucharowe Golfy powrócą na tor w przyszłym roku w zmienionej formule, która wzniesie polskie wyścigi na jeszcze wyższy poziom!

Warto również dodać, że to nie koniec emocji dla zawodników Volkswagen Golf Cup – Jeffrey Kruger, w ramach nagrody za zwycięstwo w pucharze wystartuje w ostatniej rundzie Audi Sport TT Cup, gdzie zmierzy się z czołowymi zawodnikami niemieckiej serii.

12138312_1075349105811470_3040080076867901378_o

Wypowiedzi po drugim wyścigu na Torze Poznań:

Dylan Pereira: – Weekend w Poznaniu był idealny. Zrobiłem wszystko co mogłem próbując gonić Jeffreya, jednak nie popełnił on żadnego poważnego błędu i nie roztrwonił swojej przewagi punktowej. Jestem jednak zadowolony z drugiej pozycji. To był niesamowity sezon, w którym wielokrotnie stawałem na najwyższym stopniu podium, zrobiłem spore postępy i mam nadzieję, że w kolejnych latach będę utrzymywał ten trend.

Jeffrey Kruger: – To był niesamowity sezon. Zaczęło się nieźle, jednak z każdym wyścigiem było coraz lepiej i lepiej. Dobrze, że tak się stało, bo w końcówce trochę straciłem tempo, jednak wcześniej nazbierane punkty okazały się wystarczające. To była szalona jazda. Mam nadzieję, że w przyszłym roku ponownie będę ścigał się w jakiejś europejskiej serii. Chciałem podziękować rodzinie za wsparcie, Volkswagen Racing Polska za wspaniałą serię wyścigową oraz nowym przyjaciołom, których tutaj poznałem. 

Marcin Jaros: – Podczas drugiego wyścigu Volkswagen Golf Cup na Torze Poznań wywalczyłem najlepszy wynik w sezonie. Obrona czwartego miejsca nie była jednak łatwa, gdyż w końcówce prawie nie miałem już opon i Andre Gies mocno mnie naciskał. Dziękuje wszystkim za wsparcie podczas tego sezonu. Co prawda nie zawsze układał się on po mojej myśli, jednak ogólnie jestem zadowolony i mam nadzieję, że kolejny będzie jeszcze lepszy.

Janusz Gładysz, prezes Volkswagen Racing Polska: – Jestem bardzo zadowolony z trzeciego sezonu Volkswagen Golf Cup. Organizacja pucharu wymagała sporo pracy, jednak jej efekty wynagradzają ją w 100%. Cieszę się, że nasza seria przyciągnęła wielu zawodników, którzy w pięknym stylu walczyli do samego samego końca. Wszystko, podobnie jak w zeszłym roku rozstrzygnęło się w ostatnim wyścigu, więc mam nadzieję, że kibice byli zadowoleni z widowiska, które im zaserwowaliśmy. Dobrze również, że wszyscy bezpiecznie dotrwali do końca sezonu, gdyż w końcu wyścigi są sportem ekstremalnym i ryzyko z nimi związane. Dziękuje wszystkim pracownikom Volkswagen Racing Polska za ciężką pracę przy pucharze, partnerom za wsparcie, bez którego organizacja przedsięwzięcia tych rozmiarów nie byłaby możliwa, a także mojej rodzinie, która od zawsze wspiera mnie w mojej pasji do sportów motorowych.