Sezon Volkswagen Golf Cup chyli się już ku końcowi i w ten weekend na Torze Poznań poznamy trzeciego mistrza jednego z najbardziej prestiżowych pucharów w Europie Środkowej. Jedyny polski tor jest dobrze znany nawet zagranicznym zawodnikom, więc walka o glorię i chwałę będzie niezwykle zacięta, a w atmosferę wielkiego finału wpisuje się także pogoda, która kibiców zgromadzonych w Przeźmierowie raczy ostatnimi promieniami iście wakacyjnego słońca. Na otwarcie weekendu, podczas dwóch pierwszych sesji treningowych, najszybszy dwukrotnie okazał się Dylan Pereira.
Weekend w stolicy Wielkopolski jest bardzo napięty i pierwsza sesja treningowa rozpoczęła się punktualnie o godzinie 10:00. Wtedy to 25 pucharowych Golfów zaryczało silnikami zaczynając przygotowania do ostatniego w tym roku weekendu wyścigowego. Początek nie był jednak łatwy, gdyż niskie, poranne temperatury oznaczały, że tor był bardzo śliski, a doprowadzenie opon do odpowiedniej temperatury było sporym wyzwaniem.
Z porannym chłodem najlepiej poradził sobie Dylan Pereira, który jedno okrążenie Toru Poznań pokonał w 1:44,887 sekundy. Pozostali zawodnicy nie ustępowali mu jednak na krok, przez co drugi Piotr Parys, który w ten weekend będzie walczył z Simo Muhonenem o miano najlepszego debiutanta, był zaledwie 0,091 sekundy z tyłu. Czołową trójkę uzupełnił Andre Gies, który do zawodnika wspieranego przez firmę Sonax stracił niewiele ponad 0,1 sekundy. Na uwagę zasługuje fakt, że różnice pomiędzy kierowcami były ekstremalnie małe, przez co pierwszą jedenastkę dzieliło mniej niż 0,9s. W tej grupie znaleźli się kolejno Simo Muhonen, który był czwarty i wyprzedził Jeffreya Krugera, Michała Gadomskiego, Marcina Jarosa, Sebastiana Arriolę, Adama Rzepeckiego oraz Zbigniewa Szwagierczaka, który w gościnnym starcie zamknął czołową dziesiątkę.
W drugim treningu to znów Dylan Pereira dyktował tempo poprawiając swój poranny czas o nieco ponad 0,3 sekundy. Ta sztuka nie udała się jednak pozostałym zawodnikom, którzy w większości notowali gorsze czasy niż rano, pomimo znacznego wzrostu temperatury i możliwości przejechania szybkiego okrążenia już na początku sesji. Druga lokata przypadła tym razem Marcusowi Fluchowi, który stracił do Luksemburczyka 0,272 sekundy. Czołową trójkę uzupełni Adam Rzepecki, przed Bartoszem Palusko i liderującym w klasyfikacji generalnej Jeffreyem Krugerem. Szósta lokata to kolejny popis Zbigniewa Szwagierczaka, natomiast na dalszych pozycjach uplasowali się Jerzy Dudek, Andre Gies, Patryk Strzesak oraz Jędrzej Szcześniak, który zajął dziesiątą pozycję.
Dzisiaj zawodnicy zmierzą się jeszcze z sesją kwalifikacyjną, która zadecyduje o ustawieniu na polach startowych przed obydwoma niedzielnymi wyścigami. Najlepszego zawodnika na dystansie jednego okrążenia poznamy o godzinie 15:35.
Wypowiedzi po sesjach treningowych na Torze Poznań:
Adam Rzepecki: – Początek jazd na torze w Poznaniu poszedł po mojej myśli. Poranek był trudny, gdyż z powodu niskich temperatur tor był bardzo śliski, jednak mimo to udało mi się wykręcić solidny czas. W drugim treningu znalazłem optymalne tempo, przez co znalazłem się na trzecim miejscu. Mam nadzieję, że w kwalifikacjach uda mi się pojechać równie dobre okrążenie.
Jeffrey Kruger: – Spokojnie zacząłem weekend wykręcając dwukrotnie piąty czas. Lubię tor w Poznaniu i już na nim wygrywałem, jednak rywale nie odpuszczają, więc zapowiada się ostra walka podczas tego weekendu. Ważne będzie niepopełnianie błędów, aby nie stracić cennych punktów.
Dylan Pereira: -Weekend zaczął się bardzo dobrze. Dwa pierwsze czasy są pozytywnym znakiem przed resztą weekendu. W pierwszej sesji mieliśmy trochę problemów, jednak pewnie wynikało to z niskich temperatur. Mam nadzieję, że podczas kolejnych sesji uda nam się utrzymać równie dobre tempo.