Dramat Kisiela, pierwszy raz Krugera

Błąd, jaki na starcie popełnił Janek Kisiel, otworzył Jeffreyowi Krugerowi drogę do pierwszego triumfu w Volkswagen Castrol Cup. Startujący z pole position Kisiel popełnił minimalny falstart, za co otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową. Jadący za Kisielem Kruger nie mógł zmarnować takiego prezentu.

QL2A9508

Jeffrey Kruger ruszał z trzeciej pozycji i już na starcie wyprzedził Marcusa Flucha, więc wszystko wskazywało, że to między reprezentantem RPA a Kisielem rozegra się walka o zwycięstwo. Po karze dla Janka kierowca Golfa z numerem 19 mógł zmierzać do mety niezagrożony.

Najwięcej działo się za tylnym zderzakiem samochodu Krugera. Tam fascynujący pojedynek o drugą pozycję stoczyli Fluch i Kupcikas. Szwed jechał jednak bardzo czysto i dzięki temu lider pucharu nie miał szans na atak i ostatecznie linię mety minął, jako trzeci.

Za tą dwójką obserwowaliśmy zacięte zmagania całej grupy kierowców, prowadzonej przez Krystiana Korzeniowskiego, którego jednak wyprzedził Jonas Gelzinis. Następnie Korzeniowski musiał uznać wyższość Steinhofa. Na kolejnych okrążeniach Krystiana wyprzedzili także Paweł Krężelok oraz Jan Kisiel. Ten ostatni po karze spadł na 10. pozycję, ale wyzwolił w sobie niesamowitą sportową złość. Kisiel rzucił się w szaleńczy pościg za rywalami. Janek opóźniał hamowania, głęboko ciął zakręty i dopadł grupę kierowców przed nim. Na kolejnych kółkach poradził sobie z Jiraskiem i Korzeniowskim, ale Pawła Krężeloka nie udało mu się wyprzedzić. Jerzy Dudek był uwikłany w walkę na końcu stawki i ostatecznie na mecie zameldował się jako 19. Gosia Rdest nie ukończyła wyścigu.

Wypowiedzi po 2. wyścigu:

QL2A9484

Marcus Fluch, 2. w kwalifikacjach, 2. w wyścigu:

– Bez dwóch zdań – jestem zadowolony po tej rundzie. Wygrałem tu rok temu i bardzo lubię ten tor. W kwalifikacjach na początku trochę nie mogłem się odnaleźć, ale w kolejnej fazie się uspokoiłem i wywalczyłem dobre pola startowe, które dały mi wysokie miejsca w wyścigu. Zdobyłem sporo ważnych punktów, choć było ciężko, zwłaszcza dziś. 

IMG_7760

Maciek Steinhof, 5. w kwalifikacjach, 5. w wyścigu:

– Dziś wyścig był fajny. Czysta jazda, dobre tempo, ale niestety po raz drugi przespałem start. Spadłem z 5. na 8. miejsce i później musiałem gonić. Po tej walce mam mocno poobijane auto, ale najważniejsze są cenne punkty. 

Ales Jirasek, 9. w kwalifikacjach, 9. w wyścigu:

– To była dla mnie zdecydowanie lepsza runda niż poprzednie. Czuję, że zrobiłem spory krok naprzód. Skupiliśmy się na moim stylu jazdy i to przyniosło efekty. Cały czas uczę się dbania o opony i używania systemu Push – to – Pass. Kolejna runda jest na moim domowym torze, dobrze go znam i jeśli mam gdzieś stanąć na podium to właśnie tam.